Aromatyczna Pracownia

r1

Receptura

Wiele osób pytało mnie o recepturę na dyfuzory, ale nie zdradzam w 100% trików, które wykorzystuję przy produkcji. Z jednej strony dlatego, że praktycznie każda partia produktów jest inna, lubię eksperymentować z ilościami dodanych surowców, przez co otrzymuję różny produkt, z unikalną fakturą, a z drugiej strony to jest moja tajemnica – moje know how.

Tak jak seniorka rodu, nie zdradza tajemnicy swego wybornego sernika czy farszu do gołąbków, tak i ja jestem takim typem człowieka, który lubi mieć coś tylko dla siebie, w tym się realizuje i odnajduje sens.

Chciałabym kiedyś przekazać te moje „tajemnice” mojej córce, jak podrośnie. Moim marzeniem jest, aby tak jak ja znalazła swoją pasję w życiu i w tym się realizowała.

Pierwszy dyfuzor powstał w 2017 roku, nie był idealny, bardzo dużo czasu poświęciłam na stworzenie prototypu, który spełniałby moje oczekiwania, co do kształtu, koloru, twardości. Dość długo szukałam odpowiednich materiałów, które będą trwałe i będą mnie satysfakcjonować pod względem jakości i ceny. To było dla mnie ważne. Jeszcze więcej czasu poświęciłam na znalezienie odpowiednich kształtów, form aż w końcu sama zaczęłam je robić wykorzystując rzeźby do odlewu. Cały proces twórczy kosztował mnie dużo czasu, energii i pracy.

70572850 5381646681944625 2967000898400754596 n

Powyżej pierwszy dyfuzorek, który powstał w 2017 r., poniżej pierwsze dyfuzorki w kolorze.

Myślę, że osoba mająca tak zwane „zacięcie” i zmysł artystyczny może na podstawie moich artykułów i wskazówek bez problemu stworzyć swój własny przepis na dyfuzor. Inspiracji u mnie na blogu i w mediach społecznościowych jest pełno. Trzeba tylko chcieć i poświęcić na to trochę czasu i pracy. Nie ma drogi na skróty.

Oczywiście ktoś mógłby powiedzieć, że nie jestem wielką rozpoznawaną marką i nie muszę tak strzec swoich tajemnic, ale ja wychodzę z założenia, że mój biznes prowadzę na moich warunkach i tworzę od początku określoną kulturę organizacyjną. A mnie zależy na tym, aby moje produkty były unikatowe, niepowtarzalne i tworzone z pasji.

A Wy dzielicie się wszystkimi swoimi sekretami czy zostawiacie coś tylko dla siebie?

Post a Comment