Początkowo projekty i prototypy dyfuzorków powstawały w zaciszu domowym, jednak ilość eksperymentów i potrzeba rozwoju niejako zmusiły mnie do poszukiwań lokalu pod pracownie.

Mieszkamy we Wrocławiu, dlatego rozpoczęłam poszukiwania właśnie tutaj, jak wiadomo Wrocław jest drogim miastem, a moje środki na pracownie skromne ale udało się.

Wynajęłam mały (12m2) lokal na ulicy Krynickiej za niewielkie pieniądze. Jest to osiedle wieżowców w dzielnicy Wrocław – Gaj, niedaleko ul. Świeradowskiej. Co ciekawe lokal ten kiedyś był zsypem na śmieci w wysokim wieżowcu, w pewnym okresie takie zsypy zaczęto likwidować ponieważ nie spełniały norm i przekształcano je na lokale usługowe.

Oczywiście lokal musiałam wyremontować ponieważ wcześniej służył za mały magazyn. Ale remont trwał niecały miesiąc, a z czasem udało się lokal odpowiednio wyposażyć.

Lokalu strzegą ogromne, blaszane drzwi, można powiedzieć, że jest solidną małą fortecą, chyba nikt nie zdoła się wkraść do moich aromatycznych mieszanek i receptur. Wewnątrz lokalu unosi się mój ulubiony zapach lawendy,

W pracowni można także odebrać zamówione zawieszki, dyfuzorki i naturalne olejki eteryczna po wcześniejszym uzgodnieniu terminu.

Moja mała alchemiczna pracownia służy mi przede wszystkim do produkcji dyfuzorów, nie jest standardowym sklepem, ale jeśli ktoś chciałby osobiście odebrać zamówienia to jest do dyspozycji.

Lokal przed remontem – marzec 2018r.

Lokal w trakcie remontu – kwiecień 2018r.

Wejście do lokalu.