Do produkcji moich wyrobów (dyfuzorów) wykorzystuję naturalne surowce i staram się, żeby były organiczne oraz ekologiczne. Jest wiele sposób na wykorzystywanie sproszkowanej skorupki jaj, jedni z uwagi na dużą zawartość wapnia ją spożywają, inni wierzą w ich magiczną moc, która chroni przed złem a jeszcze inni wykorzystują przy produkcji barwników. Dziś opowiem Wam dlaczego w ten sposób pozyskuję barwnik.

Już w średniowieczu malarze wykorzystywali do malowania swych dzieł głównie białych skorupek. Ówcześni artyści używali przede wszystkim minerałów i materiałów organicznych do produkcji pigmentów. Głównymi kolorami były błękit, czerwień, zieleń, czerń, żółć i biel. Ta ostania pozyskiwana była z różnych źródeł, nie tylko ze skał bogatych w kalcyt (kreda, wapień), ale także z materii organicznej (koral, muszle, skorupa jajka).

Jak wiadomo jajko oznacza życie. U Słowian jajko związane było z kultem boga słońca, symbolizowało nowe życie, narodziny. Było także uważane za wielki amulet przeciwko czarom i złym mocom, dlatego występowało w obrzędach wiosennych i ku czci zmarłych. To właśnie z kultury ludowej, w której jajko pełniło rolę amuletu zabezpieczającego przed złem lub zaklinacza dobrego, symbolu zdrowia i życia, miłości i płodności powstał zwyczaj święcenia wielkanocnych pisanek. Z czasem pisankę włączono do elementów symboliki wielkanocnej. Do dziś jednak w swej pierwotnej symbolice (wynikającej ze słowiańskiej tradycji) jajka zdobione są przed Jarymi Godami, obchodzonymi współcześnie przez rodzimowierstwo słowiańskie, religię opartą na duchowości i mitologii ludów słowiańskich.

Barwa skorupki jaja zależy od uwarunkowań genetycznych, rasy, a nie od sposobu żywienia kury. Skorupka jajka może posiadać szeroki wachlarz kolorów od czysto białego, przez jasnoróżowy do niebieskiego czy zielonego. Dla mnie istotne również jest skąd jaja pochodzą, jak kury były chowane, żywione. Ja nabywam jaja od Pani Gieni, która prowadzi gospodarstwo rolne w Różanej na Dolnym Śląsku. Pani Gienia jest pasjonatką w hodowli tych ptaków. Kury żyją tam własnym życiem z dużą przestrzenią do spacerów i zieloną trawą. Śmiało mogę powiedzieć, że kury tam żyjące są „szczęśliwe”.

Ktoś mógłby zapytać po co wytwarzam własny pigment, skoro na rynku są gotowe barwniki? Odpowiedź jest prosta szukam nowych odcieni, kolorów, pigmentów, eksperymentuje i sprawia mi to wiele radości. W ten sposób moje produkty są unikatowe, mogę chociaż w niewielkim stopniu wrócić do rzemiosła z innej epoki. Sama mogę ocenić, ile czasu i pracy to pochłania i mogę się tylko domyślać skąd pochodził kolor na płótnie średniowiecznego dzieła.

Z mojego doświadczenia wynika, że już sam proces mielenia skorupek jaj jest inspirujący i relaksujący. Używam marmurkowego moździerza do mielenia, jest to proces czasochłonny ale dla efektu końcowego warto. Poniżej przepis oraz relacja fotograficzna.

PRZEPIS

Wytwarzanie pigmentu ze skorupy kurzych jaj (wybrałam zielone jaja)

SKŁADNIKI:

kilka skorupek kurzych jaj (możesz użyć również skorupę z jaja strusiego, jednak proces będzie bardziej czasochłonny ze względu na dużo grubszą warstwę skorupy jaja strusiego)

MATERIAŁY:

• moździerz z tłuczkiem
• 1 szklany pojemnik
• sitko

PROCES:
1. Najpierw wyczyść skorupy i pozostaw je do wyschnięcia.
2. Po wyschnięciu włóż skorupki do moździerza i rozpocznij kruszenie i mielenie.
Proszek skorupkowy powinien powstać po kilku minutach intensywnego mielenia.
3. Następnie możesz użyć sita, jeśli chcesz oddzielić grube cząstki od bardzo drobnych.
4. Zbierz proszek i przechowuj w szczelnie zamkniętym pojemniku.

Jeśli chcesz uzyskać farbę do malowania ze skorupek jajka, to rozrób żółtko kurze z odrobiną wody następnie dodaj sproszkowane skorupki i wymieszaj, aż uzyskasz gładką farbę. (Żółtko ostrożnie wyjmij z pokrywającej je osłonki i dodaj tyle samo wody.) Prawda jakie to proste 🙂

Może macie pomysły na pozyskiwanie naturalnych barwników z innych surowców? Podzielcie się swoimi doświadczeniami lub inspiracjami w komentarzu, z chęcią poczytam.